13. rocznica zawalenia się hali MTK
Rocznica katastrofy budowlanej na terenie Międzynarodowych Targów Katowickich
28 stycznia minęła trzynasta rocznica tragedii, jaką było zawalenie się dachu hali Międzynarodowych Targów Katowickich w czasie trwania wystawy gołębi pocztowych. Uroczystości upamiętniające tę największą katastrofę budowlaną we współczesnych dziejach Polski odbyły się pod pomnikiem znajdującym się na terenie MTK. W uroczystości wziął udział Dariusz Starzycki, wicemarszałek województwa śląskiego, a także wojewoda śląski Jarosław Wieczorek, wiceprezydent Chorzowa Marcin Michalik, prezydent miasta Katowice Marcin Krupa, komendanci Policji i straży pożarnej oraz przedstawiciele Centralnej Stacji Ratownictwa Górniczego, GOPR, Pogotowia Ratunkowego, Związku Hodowców Gołębi Pocztowych, rodziny tragicznie zmarłych. Uczestnicy uczcili pamięć zmarłych poprzez minutę ciszy, następnie złożyli wieńce pod pomnikiem. Ceremonii towarzyszyło odegranie utworu „Cisza” w aranżacji Orkiestry Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach.
W sobotę 28 stycznia 2006 r. podczas 56. Ogólnopolskiej Wystawy Gołębi Pocztowych na terenie MTK pod ciężarem śniegu zawalił się dach pawilonu nr 1. Pod stalowymi konstrukcjami i gruzami hali znajdowało się ponad 700 osób. 65 spośród nich straciło życie, ponad 140 osób zostało rannych, a 26 doznało trwałego uszczerbku na zdrowiu. Akcja ratunkowa prowadzona była w trudnych warunkach, przy kilkunastostopniowym mrozie. Pomocy uwięzionym pod gruzowiskiem udzielało ponad 1300 osób, m.in. strażaków, policjantów, ratowników górniczych i medycznych, goprowców, a także żołnierzy. Wśród ofiar śmiertelnych znaleźli się obywatele Polski, Czech, Słowacji, Niemiec, Belgii oraz Holandii.
W sobotę 28 stycznia 2006 r. podczas 56. Ogólnopolskiej Wystawy Gołębi Pocztowych na terenie MTK pod ciężarem śniegu zawalił się dach pawilonu nr 1. Pod stalowymi konstrukcjami i gruzami hali znajdowało się ponad 700 osób. 65 spośród nich straciło życie, ponad 140 osób zostało rannych, a 26 doznało trwałego uszczerbku na zdrowiu. Akcja ratunkowa prowadzona była w trudnych warunkach, przy kilkunastostopniowym mrozie. Pomocy uwięzionym pod gruzowiskiem udzielało ponad 1300 osób, m.in. strażaków, policjantów, ratowników górniczych i medycznych, goprowców, a także żołnierzy. Wśród ofiar śmiertelnych znaleźli się obywatele Polski, Czech, Słowacji, Niemiec, Belgii oraz Holandii.