Uczestniczyli w niej m.in. marszałek Janusz Moszyński, poseł Kazimierz Kutz, prezydent Katowic Piotr Uszok, socjolog prof. Marek Szczepański i historyk sztuki dr Jerzy Gorzelik. W opinii Piotra Uszoka pierwszym krokiem w kierunku ożywienia centrum Katowic będzie wyeliminowanie zeń ruchu samochodowego, czemu towarzyszyć musi jego przebudowa, włącznie z wyburzeniem kamienic z zaniedbanych ulic okalających rynek. Problem jest jednak poważniejszy, bowiem – zdaniem prezydenta Katowic – niezbędne jest wykreowanie nowej struktury społecznej centrum miasta. W tym też duchu wypowiadał się prof. Marek Szczepański, który stwierdził, że aby powstało centrum miasta z prawdziwego zdarzenia, tętniące życiem, potrzebni są mieszczanie. „Są oni wpisani w historię swego miasta, mają wysokie aspiracje kulturalne. Tymczasem centrum Katowic zasiedlają mieszkańcy, nie do końca utożsamiający się z miastem.” – argumentował profesor. Janusz Moszyński podkreślił, że rozwój miast, w tym ich centrów, powinien odbywać się naturalnie, bez narzuconych z góry schematów, jak to się stało np. z Brasilią, która odstręcza od osiedlania swoją sztucznością pomysłu. „Najważniejsze jednak jest aby ludzie mieli powody do zamieszkania w centrach miast i chcieli spędzać w nich wolny czas. Magnesem są zawsze usługi, centra handlowe, rozrywkowe i kulturalne” – mówił. Odrębnym wątkiem dyskusji były sposoby wykorzystania licznych w naszym regionie zabytków architektury techniki. Naszą wizytówką jest Szlak Zabytków techniki Województwa Śląskiego, który tworzy 29 obiektów o wyjątkowych walorach historycznych i architektonicznych. Wiele jednak obiektów nie jest zagospodarowanych, niszczeje i wymaga jak najszybszej opieki. Na równi z ich zachowaniem – argumentowano – ważne jest ich ożywienie, sprawienie żeby przyciągały zwiedzających, były miejscem spotkań i wydarzeń kulturalnych.