Punktem kulminacyjnym debaty było podpisanie deklaracji zobowiązującej wszystkich jej sygnatariuszy do współdziałania w celu rozbrojenia bomb ekologicznych w województwie śląskim. Jej konsekwencją ma być przygotowanie harmonogramu prac, które doprowadzą do oczyszczenia naszego regionu z niebezpiecznych odpadów. Planowana jest także kampania informacyjna o realizacji tych założeń.

Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Katowicach razem z redakcją „Polska Dziennik Zachodni" od sierpnia prowadzi akcję publicystyczną, której celem jest nagłośnienie problemu likwidacji zagrożeń, jakie stwarzają dla środowiska tzw. bomby ekologiczne. Akcja ma także na celu  wskazanie metod, osób i instytucji odpowiedzialnych za ich rozbrojenie, a także sposobów finansowania tych operacji.

Z ostatnich raportów Wojewódzkiego Inspektora Ochrony Środowiska wynika, że w naszym regionie znajduje się sześć bomb ekologicznych szczególnie niebezpiecznych dla środowiska, a tym samym dla zdrowia i życia mieszkańców regionu. Są to: pozostałości po zakładzie „Izolacja" w Ogrodzieńcu, zwałowisko odpadów po Zakładach Chemicznych Tarnowskie Góry, doły kwasowe w rafinerii Czechowice -Dziedzice, centralne składowisko odpadów „Rudna Góra" przy „Organice Azot" w Jaworznie oraz osadniki szlamów cynkowych na terenie Huty Szopienice.

Przy regionalnym „ekologicznym" stole zasiedli: wicemarszałek senatu Krystyna Bochenek, podsekretarz stanu w Ministerstwie Środowiska Bernard Błaszczyk, Adam Zdziebło - podsekretarz stanu w Ministerstwie Rozwoju Regionalnego, marszałek Bogusław Śmigielski, wojewoda Zygmunt Łukaszczyk, a także prezes Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Katowicach Gabriela Lenartowicz oraz Anna Wrześniak -Wojewódzki Inspektor Ochrony Środowiska. W spotkaniu uczestniczyli również samorządowcy z gmin, na terenie których znajdują się składowiska niebezpiecznych odpadów.