Śląskie serce WOŚP
1,7 mln zł zebrano dotychczas w województwie śląskim w ramach XIX finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Po raz pierwszy w historii inauguracja odbyła się w naszym regionie - w zabytkowej kopalni „Guido" w Zabrzu, 320 metrów pod ziemią.
Później wszystko odbywało się błyskawicznie. Tegoroczny finał przebiegał zgodnie z hitchcockowską zasadą budowania napięcia: na początku było trzęsienie ziemi, a później napięcie już tylko rosło. Jurek Owsiak przeniósł się natychmiast z Zabrza do Wojewódzkiego Parku Kultury i Wypoczynku w Chorzowie, gdzie przy bramie głównej ZOO i akompaniamencie orkiestr górniczych rozpoczął się finał XIX edycji Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.
Dla uczestników przygotowano mnóstwo atrakcji. Na początek zorganizowano bieg „Policz się z cukrzycą", w którym udział wzięli śląscy samorządowcy, rozpoczęło się także wielkie gotowanie śląskiego żurku. W efekcie przygotowano cztery tysiące litrów zupy! Na brak wrażeń nie mogli narzekać najmłodsi - specjalnie dla nich powstało mini wesołe miasteczko i plener malarski, można było spróbować swoich sił w rzeźbieniu w bryłach lodu i przejechać się bryczką lub psim zaprzęgiem. Dla nieco starszych na scenie głównej zagrały gwiazdy polskiej muzyki m.in. Feel, Pectus i Dżem.
Nie zabrakło również tradycyjnych licytacji. W tym roku wylicytować można było nie tylko „szolę", czyli górniczą windę z której wyszedł główny dyrygent WOŚP - Jerzy Owsiak, ale również wagon węgla, ostatnie krzesełko legendarnej Elki czy szmaciankę uszytą przez ikonę śląskiej piłki nożnej, Gerarda Cieślika.
Według wstępnych prognoz w województwie śląskim udało się zebrać 1,7 mln zł. Jeżeli te szacunki się potwierdzą, będzie to najwyższa kwota w historii, jaką uzbierano w naszym regionie. Według pierwszych danych Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy zebrała w tym roku w całym kraju prawie 37 mln zł. Wolontariusze kwestowali na zakup sprzętu dla dzieci z chorobami urologicznymi i nefrologicznymi.