INDUSTRIADA na piątkę
Rekord znów pobity. Zabytki techniki odwiedziło 77 tys. osób
Kapryśna pogoda nie odstraszyła uczestników ponad 300 darmowych atrakcji w 43 miejscach na industrialnej mapie województwa. Tegoroczna INDUSTRIADA znów udowodniła, że przemysłowe historie mają wielu zwolenników.
Według wstępnych szacunków sobotnia, piąta już edycja Święta Szlaku Zabytków Techniki zachęciła do wyjścia z domu ponad 77 tysięcy gości. To o ponad 2 tys. więcej niż w ubiegłym roku, choć w czasie tegorocznej INDUSTRIADY wystąpiły nie tylko wielokrotne ulewy, ale i opady gradu. Przemysłowe dziedzictwo regionu znów zainteresowało dzieci, dorosłych, pasjonatów techniki, osoby szukające dobrej rozrywki oraz... smakoszy.
„Cieszymy się, że ciągle przybywa uczestników INDUSTRIADY, choć mamy świadomość, że sporo chętnych nie mogło skorzystać ze wszystkich atrakcji. Rezerwacje umożliwiające zwiedzanie na przykład Elektrociepłowni Szombierki, Huty Katowice, Kopalni Guido czy Szybu Ewa wyczerpały się prawie natychmiast po ogłoszeniu programu” – zdradza Adam Hajduga, kierownik referatu promocji dziedzictwa industrialnego Wydziału Kultury Urzędu Marszałkowskiego Województwa Śląskiego.
Największym zainteresowaniem cieszyły się propozycje przygotowane przez Zabytkową Kopalnię Guido, którą odwiedziło 7 tysięcy osób (o 2 tys. więcej niż rok wcześniej). Wśród zabytków, które zanotowały największy wzrost frekwencji, są między innymi Muzeum Drukarstwa w Cieszynie (wzrost o ponad 60%) oraz Galeria Szyb Wilson (wzrost o 50%). Wśród obiektów zaprzyjaźnionych INDUSTRIADY 2014 największą popularnością cieszyły się m.in. Porcelana Śląska w Katowicach (4600 osób) i Huta Królewska w Chorzowie (1200).
INDUSTRIADA to jedyny tego typu festiwal w Europie Środkowo-Wschodniej. Promuje najciekawsze obiekty dziedzictwa przemysłowego w regionie. W tym roku w organizację święta włączyło się prawie 60 różnych podmiotów – od samorządów lokalnych i instytucji kultury po prywatne zakłady przemysłowe. Efektom ich starań przyglądali się przedstawiciele ukraińskich samorządów (na zaproszenie Związku Miast Polskich) oraz goście z Warszawy, Opola, Krakowa, Bydgoszczy i Zagłębia Ruhry w Niemczech.
„To już moja druga INDUSTRIADA. Z radością zauważam, że przybywa jej festiwalowych obiektów. Są one z każdym rokiem coraz ciekawsze, zmieniają się na lepsze i oferują coraz bardziej zróżnicowany program” – mówi Arne van den Brink ze spółki Ruhr Tourismus, koordynator festiwalu ExtraSchicht, największej w Europie imprezy promującej dziedzictwo przemysłowe.