Miejsce samorządu na ustrojowej drabinie
Po debacie na temat politycznej przyszłości polskiego samorządu ostatniego dnia IX Europejskiego Kongresu Gospodarczego przyszedł czas na dyskusję o ustrojowych perspektywach jednostek samorządu terytorialnego
Wśród prelegentów panelu „Przyszłość samorządu terytorialnego w Polsce – ustrój” znaleźli się m.in. Wojciech Saługa, marszałek województwa śląskiego, Adam Jarubas, marszałek województwa świętokrzyskiego, poseł Andrzej Maciejewski oraz Andrzej Dera, sekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta RP.
Podczas debaty skoncentrowano się na takich zagadnieniach jak podział kompetencji między rządem, administracją centralną i samorządem; rola nowych metropolii i samorządu wojewódzkiego po zakończeniu perspektywy unijnej 2014-2020; finansowanie i sposób realizacji usług dla obywateli (w tym szkół i szpitali) oraz zadań zleconych; ramy konsultacji i odpowiedzialnego dialogu między rządem i samorządem oraz partycypacja społeczna w samorządzie.
„Samorząd od początku przechodzi przez zmiany i modyfikację. Ale chodzi o ewolucję, a nie rewolucję. Samorząd się stale rozwija. Bezsprzecznie wymaga pewnych korekt” – przekonywał Andrzej Dera, sekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta RP.
Część prelegentów zauważyła, że pojawiające się w przestrzeni medialnej pomysły idą jednak w kierunku fundamentalnych modyfikacji. Obecny na debacie Andrzej Maciejewski z Sejmowej Komisji Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej potwierdził, że obecnie nie ma żadnego konkretnego projektu w tej sprawie.
„Coraz częściej nie jesteśmy dla strony rządowej potrzebni do rozmów. Przykładem są chociażby zmiany w wojewódzkich ośrodkach ruchu drogowego, które dokonywane są bez jakiegokolwiek wsłuchania się w argumenty samorządów wojewódzkich” – przyznał Adam Jarubas, marszałek województwa świętokrzyskiego.
O konieczność wprowadzenia niezbędnych uregulowań zwrócił uwagę marszałek województwa śląskiego. „Reforma samorządu nie jest ciągle dokończona. Teraz nadrzędnym celem jest zatrzymanie toczącej się od półtora roku centralizacji kraju, co się zwłaszcza przekłada na zabieranie kompetencji samorządów wojewódzkich” – podkreślił Wojciech Saługa. „Dojrzeliśmy do tego, żeby w województwie była jedna władza. Dzisiaj mamy dwugłos wojewody i marszałka województwa” – dodał.
Zbytnie upartyjnienie samorządów uwypuklił w dyskusji z kolei poseł Andrzej Maciejewski. „Największą bolączką jest upolitycznienie. My chcemy, żeby samorząd był w końcu mieszkańców. I do tego niezbędne są zmiany ustrojowe” – argumentował. Podczas panelu pojawiały się zarówno wątki związane z podziałem kompetencji, jak też te dotyczące zmian ustrojowych – w skali kraju i regionu. W tych kwestiach bowiem będzie się rozstrzygać, czy w Polsce będziemy dalej wybierać bezpośrednio prezydentów, burmistrzów i wójtów, czy podobnie będzie z wyborem marszałka województwa. I w końcu czy potrzebny jest jednocześnie i wojewoda, i marszałek, czy nie lepiej wypracować rozwiązania skłaniające się ku powierzenie władzy w danych województwach w jedne ręce.
Chociaż prelegenci podczas debaty przedstawiali niekiedy odmienne opinie, w jednym wyjątkowo się zgodzili: nad ustrojową przyszłością jednostek samorządu terytorialnego trzeba rozmawiać, odsuwając jednocześnie podziały polityczne.