Jak naprawdę powinna być transformacja?
W dyskusji uczestniczyli: marszałek województwa Jakub Chełstowski, prezes Polskiej Grupy Górniczej Tomasz Rogala, podsekretarz stanu w Ministerstwie Aktywów Państwowych, prezydent Sosnowca Arkadiusz Chęciński, prezes Katowickiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej Janusz Michałek oraz dyrektor biura Europejskiego Banku Inwestycyjnego w Polsce, Grzegorz Rabsztyn. W panelu ze względu na obowiązki służbowe nie mogła uczestniczyć poseł do Parlamentu Europejskiego, Jadwiga Wiśniewska.
- Polityki zielonego ładu nie unikniemy, co więcej, chcemy i musimy ją realizować, ale transformacja powinna uwzględniać sprawiedliwe podejście do rynku pracy. Nie może nikogo wykluczać – zaznaczyła w swoim wystąpieniu Jadwiga Wiśniewska. Uczestnicy debaty byli zgodni co tego, że świat po 24 lutego (napaści Rosji na Ukrainę – dop. red,) na długo nie będzie już taki sam, co przede wszystkim ma przełożenie na bezpieczeństwo energetyczne i gospodarkę.
- Powiem coś niepopularnego, ale kryzys energetyczny pokazał, że paliwa kopalne nie mają przyszłości. Gdybyśmy wcześniej zdołali się od nich uniezależnić, być może dzisiaj nie mówilibyśmy o związanych z nimi kryzysie. To co się wydarzyło na rynkach coraz bardziej powinno utwierdzać nas w przekonaniu, że właściwym kierunkiem są inne odnawialne źródła energii, na przykład atom. Moim zdaniem miks energetyczny musi ulec zmianie na korzyść OZE, bo to mnie narażone na wahania rynkowe źródło energii – argumentował marszałek Jakub Chełstowski.
- Dostrzegamy, że czasy beztroskiej eksploatacji zasobów środowiska minęły bezpowrotnie. Musimy zmierzyć się z lokalnymi uwarunkowaniami i odważnie oraz odpowiedzialnie programować dalszy rozwój regionu – podkreślił marszałek województwa.
Uczestnicy debaty przypomnieli, że nadal jesteśmy największym regionem górniczym w Unii Europejskiej, drugim co do liczby ludności regionem w Polsce – mieszka tu prawie 4,5 mln osób. Oprócz tego jesteśmy regionem silnie uprzemysłowionym, mocno zurbanizowanym – aż 76 proc. ludzi mieszka w miastach, oraz najgęściej zaludnionym – na każdy km kw. przypada około 370 osób. Województwo, jak i cała Polska, charakteryzuje się wysoką emisyjnością gospodarki, wynikającą z dominującej roli węgla w wytwarzaniu energii elektrycznej i ciepła. Śląskie jest najbardziej zależnym od węgla regionem w UE. Od lat 90. produkcja węgla w PL zmniejszyła się o połowę (z ok. 150 mln t do ok. 73 mln t), a zatrudnienie w górnictwie zmniejszyło się czterokrotnie (od 1990 do 2015 z ok. 388 tys. do ok. 98 tys.) niemniej dalej woj. śl. charakteryzuje się największą liczbą zatrudnionych w górnictwie (ok. 74 tys. osób, 2019, raport IBS). Sytuacja ta jest największym wyzwaniem związanym z procesem sprawiedliwej transformacji.
- Znam to zagadnienie doskonale, bo Sosnowiec dość mocno odczuł likwidację górnictwa. Borykał się z wysokim bezrobociem i musiał wychodzić z tego kryzysu bez unijnego wsparcia. Mam zatem poważne wątpliwości, czy górnicy z Rudy Śląskiej czy z Jastrzębia będą chcieli odnaleźć się w innych gałęziach przemysłu, który dopiero będzie w zasadzie powstawał. Stąd ten proces musi być naprawdę wnikliwie i rzeczowo przygotowany – mówił prezydent Sosnowca, Arkadiusz Chęciński.
- Dlatego transformacja naszego regionu jako największego regionu górniczego w UE, to proces wieloaspektowy i długofalowy i wymaga rzetelnego zaplanowania w oparciu o długofalową strategię. Fundusze Europejskie w latach 2021-2027 będą wspierały projekty, które zostaną opracowane przez potencjalnych wnioskodawców w odpowiedzi na cele strategiczne wypracowane wspólnie w regionie i zaakceptowane przez Komisję Europejską – zwrócił uwagę marszałek Jakub Chełstowski.
Zdaniem marszałka województwa powinna powstać nowa gałąź przemysłu koncentrująca się na dostarczaniu energii. W ocenie Jakuba Chełstowskiego, konieczne jest też przyjęciu Ustawy o Transformacji, które precyzowałaby kompetencje wszystkich instytucji w niej uczestniczących z uwzględnieniem samorządów, zaś same samorządy powinny mieć większe kompetencje w zakresie polityki energetycznej.
W procesie transformacji ważną rolę odegra program funduszy unijnych dla naszego województwa rozpisany na lata 2021-2027. Dla osiągnięcia celów klimatycznych kluczowy będzie proces dywersyfikacji gospodarki, unowocześnienia procesów produkcji i tworzenia nowych firm w obszarach specjalizacji technologicznych regionu oraz podniesienie poziomu jej innowacyjności. Skutki działań podejmowanych w procesie sprawiedliwej transformacji regionu będą odczuwalne przede wszystkim w sektorze wydobywczym (sektor schyłkowy), w którym zachodzące zmiany spowodują redukcje zatrudnienia na poziomie 12,3 tys. osób do 2030 oraz 48,7 tys. osób do 2050. Proces transformacji do 2030 obejmie też elektrownie węglowe. W wyniku ww. zamian nastąpi redukcja zatrudnienia o 848 osób w elektrowniach i 269 osób w podmiotach współpracujących. Ponadto 474 osób zostanie przeniesionych, w tym 246 osób zostanie przekwalifikowanych.
W momencie likwidacji bloków 1 052 zatrudnionych uzyska prawa emerytalne, a 1 080 będzie uprawniona do otrzymania odpraw. W ramach likwidowanych do 2030 miejsc pracy 24,2 tys. dotyczy firm okołogórniczych, natomiast w latach 2030-2049 to 95,8 tys. Szacunek ten oparto o ekspertyzę przygotowaną przez UE dla GIPH, gdzie liczba pracowników powiązanych bezpośrednio z branżą górniczą wynosi 120 tys. osób. Zbliżone szacunki przedstawia IBS, z którego badań wynika, że na 1 miejsce w górnictwie węgla kamiennego w Polsce przypada co najmniej 1,16-1,35 miejsca pracy w innych sektorach gospodarki, co daje 96,3-112 tys. osób zatrudnionych w branżach powiązanych bezpośrednio z górnictwem.
Województwo musi być na to przygotowane. Zarząd Województwa już w Regionalnym Programie Operacyjnym Województwa Śląskiego na lata 2014-2020 (RPO WSL) zaplanował szeroki pakiet działań środowiskowych w regionie opiewający na kwotę niemal pół miliarda euro. Środki te – pochodzące z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego - były wsparciem dla projektów z obszaru efektywności energetycznej, w tym wytwarzania energii ze źródeł odnawialnych.
W transformację wpisany jest projekt realizowany przez Wojewódzki Urząd Pracy w Katowicach w partnerstwie z Katowicką Specjalną Strefą Ekonomiczną, Będzie on adresowany do osób zwolnionych, przewidzianych do zwolnienia lub zagrożonych zwolnieniem z pracy z przyczyn niedotyczących pracownika, ze szczególnym uwzględnieniem pracowników lub byłych pracowników jednostek organizacyjnych spółek węglowych lub przedsiębiorstw z nimi powiązanych. Projekt uwzględnia doradztwo zawodowe i rekrutację.
Podczas debaty mówiono też o alternatywnych gałęziach przemysłu, które w przyszłości zajmą definitywnie miejsce klasycznego przemysłu ciężkiego.
- Takim przykładem jest sektor automotive, który już w tej chwili stanowi 60 procent naszego biznesu – podkreślił prezes KSSE, Janusz Michałek.