Memoriał z super rekordami
Zawody dostarczyły wielu emocji i co w sporcie najważniejsze – rekordów. Największy sukces świętował Patryk Dobek, który w biegu na dystansie 800 metrów osiągnął najlepszy w tym roku rezultat na świecie. Zmagania lekkoatletów mogli obserwować z trybun kibice. Wstęp na imprezę był wolny.
W uroczystości otwarcia memoriału uczestniczyła Izabela Domogała, członek zarządu województwa.
- To kolejna najwyższej rangi impreza lekkoatletyczna, której gospodarzem jest Stadion Śląski. Stał się on prawdziwym domem Królowej Sportu – podkreśliła Izabela Domogała, która po zakończeniu zawodów brała również udział w dekoracji zwycięzców.
Dla przypomnienia, na początku maja na Śląskim odbyły się Mistrzostwa Świata w Sztafetach, a trzy tygodnie później Drużynowe Mistrzostwa Świata, podczas których Biało-Czerwoni obronili tytuł najlepszych na Starym Kontynencie. Dzisiejszy memoriał był z kolei jednym z ostatnich sprawdzianów przed olimpiadą w Tokio. Zawody rozpoczął bieg pań na dystansie 100 metrów. Dla Ewy Swobody, rekordzistki Stadionu Śląskiego był to pierwszy tegoroczny start na otwartym obiekcie. Rywalki były silne: m.in. Brazylijka Rosangela Santos, brązowa medalistka w sztafecie 4x400 m z 2008 roku i Gambijka Gina Bass, szósta na mistrzostwach świata na 200 m w 2017 roku, która i tym razem zameldowała się na mecie jako pierwsza. Bass wygrała z wynikiem11.17 i tym samym pobiła rekord memoriału należący właśnie do Swobody, która przybiegła na metę druga z czasem 11.20.
W rzucie młotem Anita Włodarczyk prowadziła do trzeciej kolejki z wynikiem 73,59. Ale to Malwina Kopron wygrała rywalizację rzucając 74,93. W silnie obsadzonym biegu na 110 m przez płotki wygrał najszybciej w tym roku biegający Francuz Wilhelm Belocian - 13,36 przed Damianem Czykierem - 13.46 i Brazylijczykiem Gabrielem Constantino - 13.59.
Bohaterem dnia okazał się Patryk Dobek, który wygrał bieg na dystansie 800 metrów. Uzyskany przez Polaka czas, minuta, 44 sekundy i 73 setne to najlepszy w tym sezonie wynik na świecie. W całej historii polskiej lekkoatletyki to czwarty wynik. W swoich konkurencjach wygrywali ponadto Michał Haratyk i Paweł Fajdek, co jest bardzo dobrym prognostykiem przed igrzyskami.