O przyszłości transportu publicznego
Jak organizować transport publiczny w przyszłości, żeby był jak najmniej emisyjny? Czy może w tym pomóc elektromobilność? Między innymi na takie pytanie starali się odpowiedzieć prelegenci panelu „Zrównoważony transport w miastach”.
Wśród nich znaleźli się m.in.: Michał Woś, członek zarządu województwa Śląskiego; Łukasz Franek, dyrektor Zarządu Transportu Publicznego w Krakowie; Marcin Korolec, prezes Fundacji Promocji Pojazdów Elektrycznych oraz prezydent Jaworzna Paweł Silbert. Przysłuchujący się tej dyskusji mieli okazję poznać szczegóły organizacji komunikacji miejskiej w Warszawie, Krakowie i Jaworzna.
Paweł Silbert przypomniał najczęstsze reakcje sprzed dekady, kiedy pierwszy raz mówił o konieczności zakupu elektrycznych autobusów. Dzisiaj są one jednym ze znaków rozpoznawczych Jaworzna. Z kolei reprezentant Krakowa zwrócił uwagę na wpływ na jakość powietrza zwykłego transportu drogowego, który – jego zdaniem – w Polsce nie ma najlepszej kondycji.
- Niestety brakuje świadomości ekologicznej w Polsce. Jesteśmy jedynym krajem w Europie, gdzie dopuszczamy do ruchu tak stare samochody. Do naszego kraju sprowadzamy „trupy samochodowe”. Zalewamy Polskę autami, które kosztują 3-4 tys. złotych – argumentował Łukasz Franek. Wg Marcina Korolca w perspektywie 10 lat jest szansa, by elektryczny transport publiczny był darmowy. Ale musi być spełniony podstawowy warunek: fundusze unijne. Reprezentujący województwo śląskie Michał Woś podkreślił konieczność współpracy samorządów i organizatorów transportu.
- W województwie śląskim jest dobra sytuacja, bo mamy bogatą sieć kolejową. Przedstawiciele Metropolii także zauważyli konieczność oparcia transportu o sieć kolejową. Problemem jest rozproszenie decyzyjności między poszczególnymi szczeblami i samorządami. Główny postulat dotyczy tego, jak w racjonalny sposób zorganizować współpracę między samorządami, a organizatorami transportu – zwrócił uwagę Michał Woś.