W gmachu Sejmu Śląskiego odbyła się konferencja prasowa poświęcona koncepcji zagospodarowania terenów po Międzynarodowych Targach Katowickich. Uczestniczyli w niej: marszałek Janusz Moszyński, wojewoda Tomasz Pietrzykowski, prezes Katowickiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej Piotr Wojaczek i prezydent Chorzowa Marek Kopel. „Dojrzeliśmy do tego, aby w miejsce upamiętnione tragedią hodowców gołębi powróciło życie” – powiedział na wstępie wojewoda Tomasz Pietrzykowski. W opinii gospodarzy konferencji najwłaściwszą propozycją jest przeznaczenie tego terenu, o powierzchni ponad 20 ha, pod centra księgowości, informacyjne, zarządzania, administracyjne itp., czyli na stworzenie miejsc pracy dla tzw. „białych kołnierzyków”. Tego typu biurowców klasy „A” brakuje w naszym regionie. „Bliskość Wojewódzkiego Parku Kultury i Wypoczynku sprawia, że jest szansa na to, że powstaną nowe miejsca pracy w przyjaznym otoczeniu. To olbrzymi atut tego terenu i szansa na pozyskanie najpoważniejszych inwestorów. Nie był on dotychczas wykorzystywany na miarę jego atrakcyjności” – podkreślił marszałek Janusz Moszyński. Pierwszym krokiem w tym kierunku będzie przekazanie tego terenu pod zarząd Katowickiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej. Zdaniem jej prezesa Piotra Wojaczka procedury z tym związane, które obejmują m.in. konieczność zmiany rozporządzenia Rady Ministrów o specjalnych strefach ekonomicznych i sporządzenie stosownej dokumentacji, potrwają około trzech miesięcy. „Już w grudniu br. moglibyśmy rozpocząć pierwsze rozmowy z deweloperami” – mówił prezes KSSE. Prezydent Marek Kopel przypomniał, że wypowiedzenie umowy dzierżawy przez Gminę Chorzów wynikło z jej złamania przez Międzynarodowe Targi Katowickie. Niezgodnie z umową przekazywały one w podnajem pomieszczenia innym firmom. Poważne zastrzeżenia budzi też dbałość MTK o powierzone im nieruchomości.