„Smart” – jak być, jak korzystać
Nie wystarczy nowa technologia. Konieczna jest znajomość właściwego jej wykorzystania – to najważniejsze konkluzje jednego z paneli „Smart City – miasto inteligentne i przyjazne” w ramach IX Europejskiego Kongresu Gospodarczego w Katowicach
Podczas panelu dyskutowano o tym, jak właściwie i skutecznie wykorzystywać najnowsze technologie. Zwrócono uwagę, że do 2025 r. będzie funkcjonować ponad 100 miliardów połączeń: między ludźmi, maszynami oraz między ludźmi i maszynami. To bezsprzecznie wyzwanie. W polskich miastach już teraz nie brakuje najróżniejszych rozwiązań wpisujących się w klimat „smart”. To m.in. kubeł na śmieci z czujnikami, zarządzanie jakością wody podziemnej, podgrzewanie wody w instytucjach pożytku publicznego czy sterowanie komunikacją miejską.
W trzech polskich miastach obecnie prowadzony jest pilotażowy program dotyczący dowodu osobistego w naszych telefonach komórkowych. To jednak nie wystarczy, by chwalić się epitetem „smart”. Ten termin bowiem to nie tylko inteligencja, ale również mądrość. „Można wydać ogromne pieniądze, żeby być „smart“ i dalej nie być „smart“. Zdecydowanym priorytetem jest użyteczność zastosowanych technologii. Nie zawsze, chcąc osiągnąć poziom „smart“, trzeba z tych technologii korzystać. Niekiedy wystarczy nowe spojrzenie” – zwrócił uwagę Michał Gramatyka, wicemarszałek województwa śląskiego.
Podkreślono, że dążenie w kierunku „smart” nie jest działaniem incydentalnym, a zdecydowanie stałym. „Ludzie dostosowują przestrzeń do swoich potrzeb, do podnoszenia jakości życia. Jeżeli miasta mają te potrzeby zaspakajać, to trzeba o tym myśleć w kategorii tu i teraz oraz na przyszłość” – zaakcentował Jacek Szołtysek, kierownik Katedry Logistyki Społecznej na Uniwersytecie Ekonomicznym w Katowicach.
To już dziewiąta edycja EKG w Katowicach. Podczas trzech dni odbędzie się przeszło 100 sesji tematycznych, w których wystąpi ponad 700 prelegentów. Wszystkie informacje dotyczące EKG można znaleźć na stronie www.eecpoland.eu.